wtorek, 9 grudnia 2014

Powołanie

Powołanie
Każdy z nas powołany jest do miłości.Mamy to zapisane od początku naszego istnienia.Bóg stwożył człowieka z miłości,pragnął podzielić się tym uczuciem z każdym z nas.Pan przygotował dla nas plan,który wypełniamy każdego dnia,lecz mamy wolną wolę.To od nas zależy czy pójdziemy za głosem Bożym i wypełnimy powierzone nam przez Niego zadania,obowiązki.Czasem jednak mówimy:Nie! temu wezwaniu.Oczywiście Bóg w Swym nie zmierzonym miłosierdziu nam przebaczy,gdy tylko okarzemy żal i skruchę oraz chęć poprawy.Jednak nie wypełniając ''zadań'' nie robimy na złość Bogu,lecz samym sobą.Nigdy nie poczujemy się do końca spełnieni i nie osiągniemy pełni szczęścia jeżeli nie wypełnimy woli Bożej.

Powołanie:Do czego?
Powołanym jest się do wszystkiego:do życia,do świętości,do wykonywania danego zawodu. Jeżeli pójdziemy za głosem serca i zrealizujemy to wezwanie,każda wykonywana czynność będzie cieszyć nie tylko nas,ale i drugiego człowieka ponadto będzie realizowana z pasją oraz dążeniem do samorealizacji.
Rozróżniamy trzy kluczowe powołania:

  • Powołanie do małżeństwa (żona,mąż)
  • Powołanie do kapłaństwa oraz życia zakonnego
  • Powołanie do samotności
Powołanie do małżeństwa...
Powołanie to nade wszystko skupia się na miłości między dwojgiem ludzi.Uczuciu,które przezwycięży wszelkie trudności,odmienne zdania.Jeżeli kochamy prawdziwie,szczerze i całym sercem pokonamy wszystkie przeszkody stojące na naszej drodze.Razem przejdziemy przez życie mocno trzymając się za ręce.Jednak nawet w małżeństwie trzeba zawsze Boga stawiać na pierwszym miejscu wtedy taki związek ma przyszłość.Przestrzeganie dziesięciu przykazań oraz najważniejszego przykazania miłości niech będzie zadaniem najwyższej rangi.Coraz liczniejsze są rozwody i nasuwające się pytanie:Dlaczego,przecież tak pięknie razem wyglądali? i właśnie tutaj jest strzał w dziesiątkę "wygląd"to na tym dzisiaj skupia się cała uwaga człowieka.Na drugi plan odchodzi wnętrze,marzenia,sposób na dalsze życie.To co zewnętrzne przemija starzejemy się i zaczynamy nie wystarczać,nie zaspokajać oczekiwań drugiej połowy.Zaczynamy się zastanawiać nad wymianą ''na lepszy model'' w moim mniemaniu to coś okropnego!Złożyć przysięgę przed Bożym ołtarzem,ofiarować swoje życie małżeńskie Bogu,a potem to tak zwyczajnie odrzucić,oddalić w zapomnienie...Małżeństwo to sposób na życie nie niszczmy czegoś tak pięknego,niech nie staje się ten Sakrament zwyczajnym obrzędem.Niech będzie uważany za decyzję na całe życie. Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i złej doli aż do końca życia? CHCEMY i niech nie będzie to zwykłe potwierdzenie,wypowiedziane bez zastanowienia.Trzeba liczyć się z konsekwencjami...przez to potwierdzenie bierzemy odpowiedzialność za drugą osobę.Wyrażamy dobrowolną wolę dzielenia życia,planów z drugą osobą do końca naszych dni.Jak tu wytrwać w wierności skoro wokół tyle pokus?Wbrew pozorom to bardzo proste-Miłość.Ona wszystko zwycięży,prawdziwa nigdy nie odejdzie w zapomnienie.Niech Bóg Najwyższy błogosławi i umacnia płomień miłości wśród małżonków.

Powołania kapłańskie i zakonne
Siostra zakonna,ksiądz...wielu młodych ludzi myśli nie,to na pewno nie moje powołanie.Na samą myśl są przerażeni...owszem na początku jest to bardzo trudne do przyjęcia.Od razu nasuwa się pytanie:dlaczego ja?Wola Boża...decyzja,zadanie powierzone nam przez samego Boga.Jeżeli wypełnimy to posłannictwo nie ważne czy to za klauzurą,czy wśród ludzi chorych i potrzebujących,czy gdzie kolwiek poprowadzi nas Bóg będziemy szczęśliwi. Wielu nie wyobraża sobie takiego życia,brak własnej rodziny,brak własnego domu,własnej przestrzeni.Rodzina jest...tu też jest miłość,tu naszym Oblubieńcem staje się Chrystus.On wystarczy,reszta nie jest potrzebna,On staje się tym Jedynym Wybrankiem na całe życie.Najgorszą rzeczą jaką człowiek powołany może zrobić jest zagłuszanie głosu Boga,nie podjęcie próby wypełnienia tego zadania.Człowiek niejednokrotnie żałuje do końca życia i zastanawia się czy dobrze wybrał,nie idąc za Jezusem.Nie ma kryzysu powołań...Jezus ciągle powołuję,lecz ludziom brak odwagi,wahanie,brak wsparcia...to gubi człowieka i zbacza z tej ścieżki.Bardzo ważne jest właśnie wsparcie najbliższych,pomoc kogoś kto już przez to przeszedł.Sama czasem potrzebuje rozmowy lub odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące życia Świętych oraz treści Pisma Świętego..(...)Obdaruje Cię wieloma łaskami,będziesz posiadać wiele,lecz nigdy nie osiągniesz pełni szczęścia.Nie ma nic piękniejszego jak służba Bogu,która podoba mu się.Czasem warto zaryzykować bo ''wielu jest powołanych,ale mało wybranych".Jezus zasiał ziarno czy wykiełkuje zależy to już od nas samych,a może to właśnie do ciebie Jezus kieruje słowa"Pójdź za Mną!".Nie lękaj się Pan Cię kocha,On doda odwagi.

Powołanie do samotności
Życie zakonne czy kapłańskie to nie życie w samotności tu jest Jezus.Nie należy tego mylić.Samotność w moich oczach to coś dobrego na chwile-cisza,spokój,kontemplacja. Lecz osoby żyjący w samotności są szczęśliwe to ich sposób na życie.Mają swoje plany,marzenia,hobby to im wystarczy tym żyją.Inną sprawą jest jeżeli drugą połowę tracimy.Miłość do tej osoby nie umiera,płomień nie gaśnie.Często dopiero wtedy doceniamy jak ważną dla nas była ta osoba.On/a jest z nami żyje w nas,ponieważ staliśmy się jednością.On/a jest z nami może nie ciałem,ale duchem na pewno.Tylko wierz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz